Jak Franek Nowak trafił do „The Voice Kids”?
– Zgłoszenie do programu wysłaliśmy trochę na próbę, bez wielkich oczekiwań. Potem przyszła wiadomość, że zostałem zaproszony. I tak zaczęła się moja przygoda – opowiada Franek.
Nagrania do programu były dla niego wyjątkowym doświadczeniem.
– To była moja pierwsza tak duża scena i tak profesjonalne nagłośnienie. – wspomina.
Ciężka praca i codzienne treningi
Do występu przygotowywał się przez całe wakacje, codziennie ćwicząc śpiew pod okiem trenera – Miałem do wyboru trzy piosenki i musiałem je opanować w tydzień. Pracowałem po dwie godziny dziennie – mówi.
Jego muzyczna pasja zaczęła się przypadkiem – na obozie tenisowym. Koledzy namówili go do udziału w konkursie. – Zaśpiewałem i dostałem się do finału. Wtedy mój trener powiedział rodzicom, żeby coś ze mną zrobili, bo mam talent – śmieje się.
Muzyczne inspiracje i plany na przyszłość
Franek ma już sporo nagród i pucharów. Inspiruje go Michał Bajor, Alicja Majewska i… Michael Jackson. – Lubię muzykę pop i utwory pełne energii – podkreśla.
Jak radzi sobie ze stresem przed występem? – Na nagraniach w Warszawie była pani, która pomagała się uspokoić, ale mi to nie bardzo działało. Najlepiej było po prostu rozmawiać z innymi uczestnikami – mówi.

Rodzina i wsparcie na drodze do sukcesu
Talent i determinację Franka docenia najbardziej babcia, nauczyciel śpiewu Szymon Gąda i rodzice. W rozwoju kariery nieodzowne jest wsparcie mamy, Anny Duda-Nowak:
– Muzyka daje Frankowi ogromną radość. Wspieramy go, ale on sam wkłada w to mnóstwo pracy. Jest ambitny i wie, czego chce.
Czy udało mu się przejść do kolejnego etapu? Na razie nie może zdradzić. Wszystko wyjaśni się w sobotnim odcinku „The Voice Kids”! Oglądajcie Franka od 20:00 w TVP 2.