Trudny mecz GI Malepszy Arth Soft Leszno
Gospodarze mocno ruszyli od początku, ale w 4 minucie zostali skarceni. Rozpoczęło się niespodziewanie. W 8 minucie Artem Ros dał jednak wyrównanie. Wszystko wracało do normy, bo po chwili było już 2:1 dla miejscowych, gdy na listę strzelców wpisał się Adrian Skrzypek. Gwiazda była jednak do bólu skuteczna. Nie miała zbyt wielu bramkowych okazji, ale w 15 minucie ku zaskoczeniu fanów GI Malepszy Arth Soft Leszno był remis 2:2. Takim wynikiem zakończyła się I połowa spotkania. Po przerwie Gwiazda dalej się dzielnie przede wszystkim broniła. Ciężko było sforsować jej obronę i pokonać świetnie dysponowanego bramkarza. Cierpliwość gospodarzy została nagrodzona pod koniec meczu. Najpierw na 3:2 ponownie celnie przymierzył Artem Ros, a w ostatniej minucie wynik na 4:2 ustalił Mateusz Lisowski. Leszczynianie po ciężkiej przeprawie wygrali 4:2 i powrócili na 4 miejsce w ligowej tabeli.
Polecany artykuł: