Mroczne dźwięki nad jeziorem – Klub Na Fali w Sławie
Zanim zajrzymy do Leszna, warto zrobić mały wypad nad jezioro. W Sławie Klub Na Fali szykuje wyjątkową halloweenową noc — pełną szalonych przebrań, klimatycznych dekoracji i muzyki, która nie pozwoli stać w miejscu. Za deckami stanie DJ Bartes — jeden z czołowych przedstawicieli polskiej sceny house. Warto dopracować outfit i makijaż, bo klimat ma być naprawdę filmowy!
Leszno w rytmie house – Taste The Music w Bibliotece Ratuszowej
Z kolei na leszczyńskim rynku, w Bibliotece Ratuszowej, stery przejmie ekipa Taste The Music, która reprezentuje nie tylko wytwórnię muzyczną, ale też prawdziwą markę polskiej kultury klubowej. Po występach na Amsterdam Dance Event, czas na domowe granie – 100% house music w eleganckim wydaniu. Bilety: 50 zł, liczba miejsc ograniczona!
i
Trojka z niespodzianką – czyli house'owe retrospekcje
Halloweenowy twist czeka też w Clubie Trojka, który dotychczas słynął z imprez w klimacie lat 80. i 90. Tym razem DJ INOX zabierze gości w podróż po klasykach muzyki house. Towarzyszyć mu będą DJ Pol i MAILO. Wejściówki kupicie przy drzwiach za 30 zł. Kto był w Trojce, ten wie – będzie gorąco!
Mrok zamieni się w energię – Stara Gazownia i GTV Party Bus
Jeśli Halloween, to tylko w Starej Gazowni! Klub znany z dobrego klimatu przygotował coś ekstra – na dziedzińcu stanie GTV Party Bus, więc impreza dosłownie wyjdzie na zewnątrz. Za muzykę odpowiadają OnTune, BAZZ, Mxrcin i Maruni. Jedno jest pewne – ten autobus nie jedzie po nikogo. On wiezie czystą energię.
Piekielna noc w Heaven
Na koniec zostaje Niebo, które w piątek stanie się… piekłem. Klub zachęca do przebrań – im straszniej, tym lepiej. W środku czeka mroczny wystrój, potworne światła i solidne brzmienia od Wajsa, Nexxa, ARTBASSES’a, Kramera i Tomstera. Zapowiada się piekielnie dobra noc!
I pamiętaj…
Halloween to nie tylko dynie i cukierki. W Lesznie to przede wszystkim dobra zabawa, muzyka i okazja, by choć na jedną noc stać się kimś (albo czymś) zupełnie innym. Nieważne, czy wybierasz się do Trojki, Heaven czy Na Fali – liczy się jedno: żeby ta noc była naprawdę… upiornie dobra!
