W tym sezonie HERBI zmienił grupę z 5 na 4. I zmienił też nieco auto, choć to wciąż ten sam biało-zielono-czarny mitsubishi lancer evo X.
Samochód był klasycznie przed sezonem na takim większym serwisie. Wymieniliśmy półosie, wymieniliśmy drzwi na lekkie, bo zmieniliśmy klasę na mocniejszą - regulamin nas trochę do tego zmusił. Auto jest szybsze i to czuć, że jest szybsze. Natomiast jak w tej nowej klasie się będziemy plasować to zobaczymy - mówi Piotr Rudzki.
Konkurencja do podium też jest większa.
Nie tylko lancery już, ale jest na przykład taki wyścigowy volkswagen scirocco, seat leon supercopa. To są samochody typowo torowe. Nie są co prawda z napędem na cztery koła, ale to są typowe wyścigówki i tak naprawdę nie znamy tempa tych samochodów - mówi HERBI.
A w tym roku w kalendarzu GSMP wyścigów dużo.
W tamtym roku tych wyścigów nie było za dużo. Za to w tym roku dołożyli, bo aż 8 weekendów zrobili. Budżety (od red. - kierowców) są pewnie na podobnym poziomie, nie tylko u mnie, a ilość eliminacji jest większa. Wiem, że kierowcy trochę narzekają - mówi P. Rudzki.
Kolejny wyścig w pierwszy weekend czerwca w Małastowie.
*
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!