Jest przełamanie piłkarzy Polonii 1912 Leszno. Choć łatwo nie było...

i

Autor: AB

Jest przełamanie piłkarzy Polonii 1912 Leszno. Choć łatwo nie było...

2020-11-16 10:27

Ale najważniejsze, że trzy - długo wyczekiwane punkty - wylądowały na koncie gospodarzy.

Poloniści podejmowali Wartę II Poznań, drugi obok ekipy z Leszna najmłodszy zespół rozgrywek IV ligi. Lekko nie było, ale między 15, a 25 minutą gospodarze przydusili i w tym okresie zdołali objąć prowadzenie po trafieniu z ostrego kąta Adama Piwońskiego. Potem bramkę zdobył też Jakub Harendarz, ale sędzia liniowy po chwili podniósł chorągiewkę do góry, a główny odgwizdał pozycję spaloną.

Po zmianie stron znów lepiej zaczęła Polonia, która oddawała kolejne strzały, ale brakowało precyzji. Od 70 minuty lepiej prezentowała się Warta, ale wtedy Polonia powinna podwyższyć na 2:0. Płocharczyk zmarnował jednak sytuację sam na sam, a dobitka Piwońskiego wylądowała na poprzeczce. Młodzież z Poznania w ostatnich fragmentach meczu atakowała i zwycięstwo gospodarzy wisiało na włosku. Na szczęście dla gospodarzy skończyło się bez utraty bramki i można było odetchnąć.

Czujemy wielką ulgę po tych 6 porażkach z rzędu. Zdołaliśmy zwyciężyć w końcu i nie stracić bramki, co jest ważne. Końcówka bardzo gorąca. Wynikało to z tego, że po pierwsze w środę zostawiliśmy bardzo dużo zdrowia w Skalmierzycach. Mogliśmy stamtąd przywieźć punkty, nie udało się. Dzisiaj to było widać na boisku, że w końcówce po prostu brakło sił. Natomiast Warta dosyć młody zespół, w środę nie grali, byli "na świeżości" - mówi Łukasz Konieczny, trener Polonii 1912 Leszno.

Poloniści wydostali się po tej wygranej ze strefy spadkowej, ale dzieli ich od strefy zagrożenia bardzo cienka lina.

Przerwana została też dobra passa Obry 1912 Kościan, która grała w Tarnowie Podgórnym. Zaczęło się dobrze, bo od bramki Tomasza Marcinkowskiego w 7 minucie. Po przerwie wyrównał Zakrzewski, a trafienie w 68 minucie Graczyka dało Tarnovii trzy punkty.

Kolejnego, trzeciego meczu nie zagrała Krobianka Krobia, która z powodu zagrożenia pandemicznego przełożyła swój mecz z Centrą Ostrów Wielkopolski. Pojedynek ten odbędzie się w najbliższą środę, a rozpocznie się w Pudliszkach o godzinie 17.00.