Najpierw panie, potem panowie
W sobotę (4 stycznia), już o 15.00 w hali Trapez zagrają panie. W meczu I ligi Pompax Tęcza Leszno, która stary rok zakończyła ważną wygraną w Ostrowie Wielkopolskim zmierzy się w równie istotnym spotkaniu z RMKS Xbest Rybnik. Wszystkie trzy wymienione zespoły walczą o ligowy byt. W najlepszej sytuacji są nasze panie, które mogą zrobić kolejny krok do zapewnienia sobie spokoju. Tęcza poza dwoma zwycięstwami z Ostrowiankami wygrała też w Rybniku. Teraz ma szansę po raz drugi pokonać zespół ze Śląska, na co bardzo liczymy.
W II lidze mężczyzn też w sobotę, ale nieco później, bo o 18.00 rozpocznie się spotkanie Royal Polonii 1912 Leszno z Exact Systems Śląsk Wrocław. Jak pamiętamy leszczynianie na otwarcie sezonu minimalnie przegrali z młodzieżą ze stolicy Dolnego Śląska. Teraz nadarza się okazja do rewanżu, a wydarzeniem tego dnia będzie powrót do drużyny po dłuższej przerwie Stanferda Sanny, powracającego do grania w basket po ciężkiej kontuzji zerwania ścięgna Achillesa.
- Po niespełna 5-letniej przerwie witam wszystkich kibiców i fanatyków basketu z hali Trapez i tym samym apeluję o wsparcie w sobotnim spotkaniu o godz. 18:00 przeciwko młodej drużynie ze Śląska Wrocław. Potrzebujemy waszej pomocy! Będziecie tym szóstym zawodnikiem, który da nam te siłę i wsparcie. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy tutaj przegrali - mówił Stanferd Sanny, który po cichu liczy, że dostanie trochę minut na parkiecie od trenera Jędrzeja Jankowiaka i przyczyni się do cennej wygranej leszczynian, dla których grudzień nie był dobrym miesiącem.
Polecany artykuł: