Do kradzieży doszło na terenie miejscowości Golinka.
Właściciel poinformował nas, że z jego pasieki skradziono siedem uli. Cztery z nich były zamieszkałe przez pszczoły. Właściciel podkreślił, że złodziej wybrał ule "bardziej wartościowe". W pasiece znajdowało się wiele uli zrobionych samodzielnie przez pszczelarza, jednak złodziej ukradł te, które były zakupione. Straty zostały ocenione na ponad 4 tys. złotych - mówi Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Na szczęście złodzieja udało się szybko ustalić. Okazał się nim 52-letni mieszkaniec gm. Włoszakowice.
Mężczyzna aktualnie przebywa zagranicą. Ale kiedy wraca do Polski zatrzymuje się w gm. Włoszakowice i właśnie tam zawiózł skradzione ule. Tłumaczył, że zabrał pszczoły i ule z pasieki, bo uznał, że lepiej się nimi zaopiekuje - dodaje B. Jarczewska.
Ule wróciły na swoje miejsce. Troskliwemu amatorowi cudzej własności grozi do 5 lat więzienia.