Ruszamy!
Na stadion przy Strzeleckiej zawita jeden z pretendentów do medali. Może nie jest to główny faworyt, ale kadrą którą posiada jest na tyle mocna, że może zagrozić każdemu. W poprzednim sezonie pod Jasną Górą było rozczarowanie, bo skończyło się przegraną walką o brąz z Apatorem Toruń, a potem zwolnieniem trenera Lecha Kędziory, którego ostatecznie zastąpił Janusz Ślączka. Z Częstochowy ubył też, zmieniając klimat Jakub Miśkowiak, którego zastąpi Mads Hansen, debiutant, jeśli chodzi o starty w PGE Ekstralidze. W Lesznie skład zmienił się bardziej. Tu też nastąpiła zmiana trenerska, bo Piotra Barona zastąpił Rafał Okoniewski, a jeśli chodzi o kadrę, to nie ma Jaimona Lidseya i Chrisa Holdera. Jest za to Andrzej Lebiediew oraz Keynan Rew, który wcześniej był z reguły wypożyczany do innych drużyn. Pierwszy mecz to zawsze zagadka dla kibiców. Sparingi nie zawsze odzwierciedlają moc zespołów i nie zawsze drużyny startują w nich w optymalnych składach. Tu drużyny pojadą już tym co mają najlepszego, dlatego na leszczyńskim Smoku będzie kipić od emocji
- Zapraszam na pierwszy mecz ligowy, bo jeżeli takie ściganie będzie jak dzisiaj no to same emocje - tak mówił popularny Zengi tuż po udanym dla niego Memoriale im. Alfreda Smoczyka.
Składy
FOGO Unia: 9. Bartosz Smektała, 10. Janusz Kołodziej, 11. Andrzej Lebiediew, 12. Keynan Rew, 13. Grzegorz Zengota, 14. Antoni Mencel, 15. Damian Ratajczak
Tauron Włókniarz: 1. Mikkel Michelsen, 2. Maksym Drabik, 3. Kacper Woryna, 4. Mads Hansen, 5. Leon Madsen, 6. Kajetan Kupiec, 7. Igor Nabiałkowski
Start spotkania na Smoczyku o 20.30. Dodajmy, że wcześniej dojdzie do w ogóle pierwszego spotkania w tym sezonie w PGE Ekstralidze. O 18.00. Betard Sparta Wrocław podejmie NovyHotel Falubaz Zielona Góra.