Malowidło powstaje z inicjatywy Wojskowego Stowarzyszenia Sportowego GROT w Lesznie, dzięki środkom pozyskanym z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Wielkopolska dla mnie to jest bardzo odległy teren. Ale jak sobie jakiś czas temu podliczyłem, to w tym roku to już moja czwarta praca w tym województwie, także sam się zdziwiłem - mówi artysta Arkadiusz Andrejkow.
Jak przyznaje, gładka ściana to trudniejsze podłoże, niż deska.
Dlatego, że deski są na tyle ciekawym, szlachetnym materiałem, podłożem. Ja twierdzę - w momencie zaczynania obrazu, muralu na deskach - że ten obraz się już zaczął się malować dawno temu. Ja tylko w pewien sposób dokańczam, dopieszczam dzieło, a natura przez te nieraz kilkadziesiąt lat, czy ponad sto nawet, już zaczęła fajnie działać na te deski. Przebarwienia, sęki, przeróżne odcienie, że jak najwięcej z tego staram się wykorzystywać - mówi artysta.
Jak inne jego prace, także ta w Lesznie będzie monochromatyczna. Również tworzona na podstawie starych fotografii.
W tym przypadku bez czerni, a bardzo ciemna zieleń, taka właśnie wojskowa. bo jest tutaj sportretowanych czterech zasłużonych bohaterów, w popiersiach, w swoich mundurach - dodaje A. Andrejkow.
Mural gotowy ma być do końca tygodnia, początku przyszłego.