Pętla powstaje na niewielkim terenie koło SM Przylesie, porośniętym sosnami. Pod jej budowę wycięto blisko sto drzew, co nie spodobało się okolicznym mieszkańcom.
- Ten teren pod pętlę został niejako dedykowany już w roku 2015 - mówi Jacek Domagała, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Lesznie. - Myślę, że pętla mimo tych protestów, wkomponuje się w to osiedle i zostanie zaakceptowana. Pojawi się na niej peron o długości ponad 40 m. Będą dwie zatoki autobusowe. Jedna dla oczekujących autobusów, a druga tzw. techniczna, na wypadek awarii autobusów. Pętla będzie też miała toaletę dla kierowców. A także monitoring i oświetlenie.
Zostanie na nią też przeniesiony przystanek, stojący przy wąskiej drodze koło spółdzielni. Pętla gotowa ma być na koniec marca.