Możliwe, że program festiwalu zostanie w tym roku mocno okrojony - do jedynie dwóch wydarzeń z udziałem publiczności. Nie będzie też innych imprez miejskich: Rynków Śniadaniowych, czy Kina ze Smakiem. Z powodu epidemii koronawirusa i kryzysu gospodarczego miasto będzie bowiem musiało szukać oszczędności gdzie się da.
- Jeśli będziemy mieli taką informację, że we wrześniu będziemy mogli zorganizować jakąś imprezę, to wszyscy dyrektorzy naszych jednostek kulturalnych zaangażują się w jeden projekt i na pewno będziemy chcieli na tę setną rocznicę powrotu Leszna do Macierzy (niestety smutną) zorganizować coś dla mieszkańców. Bo wszyscy chcą też odreagować psychicznie - mówił Łukasz Borowiak, prezydent Leszna.
Jak poinformował włodarz, umowy z artystami, którzy mieli pojawić się na odwołanych imprezach, rozwiązywane są polubownie.
Miasto zaplanowało też cykl warsztatów i koncertów online, które poprowadzą instruktorzy działający w placówkach kultury. Wiele z nich nie ma teraz pracy i wynagrodzenia.