Wszystko zaczęło się w Lipnie. Tam na terenie jednej z firm zginęły kable elektryczne. Właściciel firmy wycenił ich wartość na 4 tysiące złotych. Sprawą zajęli się mundurowi z Leszna. Podejrzenie padło na byłego pracownika firmy.
W środę (14.09) policja zatrzymała mężczyznę. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Leszna. Podczas zatrzymania mężczyzna posiadał w mieszkaniu około 100 gramów różnych narkotyków - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Mężczyzna usłyszy dzisiaj zarzuty kradzieży i posiadania niedozwolonych substancji. Grozi mu 5 lat więzienia.