Do zdarzenia doszło dziś po godz. 8:00, na drodze powiatowej Gostyń-Pępowo. Najechali na nie strażacy, którzy wracali z wypadku w Taniecznicy.
Doszło do osunięcia się koparki z przyczepy. Strażacy zabezpieczyli teren działań. Na miejscu pojawił się właściciel firmy, który własnym sprzętem podniósł koparkę, która następnie zjechała z przyczepy na drogę - mówi Marcin Nyczka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu.

i
W usuwaniu przeszkody pomogła... inna koparka.
Na miejscu pojawił się także patrol policji. Za nieprawidłowe zabezpieczenie ładunku naczepy 50-letni kierowca samochodu ciężarowego dostał 200 zł mandatu.