Po zrobieniu zakupów, 71-letni mężczyzna zostawił w koszyku portfel. Gdy się zorientował, natychmiast wrócił do sklepu, ale nie było już po nim śladu.
- Kradzieży dokonała 45-letnia mieszkanka powiatu leszczyńskiego - mówi Agnieszka Połczyk, rzecznik prasowy górowskiej policji. - Pracowała w markecie jako ochroniarz. Jakby tego było mało, zaoferowała mężczyźnie pomoc w jego odnalezieniu. Wzięła od mężczyzny numer telefonu i poinformowała, że zadzwoni do niego, kiedy go odnajdzie.
Zguba znalazła się dzień później, w koszu na śmieci w damskiej toalecie. Ale już bez 700 zł, które były w środku.
Kobieta usłyszała zarzut kradzieży, za który grozi jej 5 lat więzienia.