ENEA Basket Poznań urasta do jednego z faworytów do awansu. Zespół ze stolicy Wielkopolski udowodnił to w pierwszym ćwierćfinale. W hali POSiR emocji niestety nie zabrakło, a derby można nazwać teatrem jednego aktora. Od początku przewaga była po stronie gospodarzy, którzy po kilku minutach prowadzili już 17:5. Rycerze słabo bronili, a miejscowi niemiłosiernie obrzucali kosz przeciwnika, prowadząc do przerwy już 53:41.
III kwarta rozwiała jakiekolwiek nadzieje gości na wywiezienie korzystnego wyniku. Gdy traci się 32 punkty w jednej kwarcie nie może być mowy o odrobieniu strat. Te tylko się powiększały, a całe spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem zespołu z Poznania 110:84.
Punkty dla Rycerzy zdobywali: Sanny 22, Samolak 14, Chanas 12, Milczyński 12, Sobiech 8, Kasiński 7, Janowicz 4, Nawrocki 4.
Rewanż w sobotę w Rydzynie. Rycerze muszą go wygrać, jeśli chcą rozstrzygnąć tę rywalizację w trzecim meczu.