Do zdarzenia doszło w niedzielę (29.05.) w nocy. Patrol policji zainteresował się osobową mazdą, która jechały dwie osoby. Kierowca na widok radiowozu przyspieszył, a kiedy policjanci włączyli "koguta" - zaczął uciekać drogami polnymi i gruntowymi. Mundurowi podjęli pościg, do którego przyłączyli się również ich koledzy ze Sławy.
W takcie policyjnych działań padły strzały. Mężczyźni porzucili pojazd i zaczęli uciekać pieszo. Pierwszy został zatrzymany 33-letni pasażer. Kierowca próbował ukryć się w zbożu, jednak po chwili był już w rękach wschowskich policjantów. W wyniku sprawdzeń w policyjnym systemie okazało się, że 33-letni kierowca miał na swoim koncie wyroki do odbycia kar pozbawienia wolności wydane przez dolnośląskie sądy za rozboje, kradzieże oraz był poszukiwany zarządzeniem wydanym przez wschowską prokuraturę - mówi Maja Piwowarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Mazdę ukradł z komisu w Niemczech i jechał nią bez prawa jazdy, które wcześniej stracił.