- Polonia 1912 Leszno przegrała w Łańcucie z Sokołem 64:87.
- Dobry początek meczu – prowadzenie 13:5 po rzutach Mitchella i Ryżka.
- Gospodarze szybko odrobili straty i przejęli kontrolę nad spotkaniem.
- Do przerwy Sokół prowadził różnicą 19 punktów i nie oddał przewagi.
- Najwięcej punktów dla Polonii zdobył Wendell Mitchell – 16.
Dobry początek, potem dominacja gospodarzy
Początek meczu zapowiadał emocje i dawał nadzieję na korzystny wynik. Szczególnie dobrze prezentował się Wendell Mitchell, którego celne rzuty pozwoliły Polonii objąć prowadzenie 11:3. Po chwili Szymon Ryżek trafił za dwa punkty, zwiększając przewagę do 13:5.
Niestety, gospodarze zareagowali błyskawicznie. Po trafieniu za trzy punkty Struskiego w 7. minucie to już Sokół Łańcut prowadził 16:14. Od tego momentu przewaga miejscowych systematycznie rosła. Koszykarze z Leszna mieli coraz większe problemy ze skutecznością, podczas gdy gospodarze trafiali niemal z każdej pozycji.
Polecany artykuł:
Sokół kontrolował wynik do końca
Do przerwy Solvera Sokół Łańcut prowadził już różnicą 19 punktów i nie oddał inicjatywy do końcowej syreny. Poloniści próbowali jeszcze odwrócić losy meczu, a nieco ożywienia wnieśli rezerwowi – Patryk Wilk i Daniel Soroka – jednak było już za późno na zmianę wyniku.
Ostatecznie Solvera Sokół Łańcut pokonał Novimex Polonię 1912 Leszno 87:64, odnosząc zasłużone zwycięstwo.
Najlepsi strzelcy Polonii Leszno
- Wendell Mitchell – 16 punktów
- Patryk Wilk – 13 punktów
- Szymon Ryżek – 12 punktów
- Daniel Soroka – 11 punktów