Polonia Leszno grała do końca
Polonia po ostatniej wygranej wskoczyła nawet na 13 miejsce, ale po meczu w Wągrowcu znów zaliczyła spadek o jedną pozycję. Mecz z wiceliderem był bardzo wyrównany, a świadczy o tym bezbramkowy remis do przerwy. Potem doskonałą sytuację zmarnował Płocharczyk, co zemściło się chwilę później, bo po przypadkowym zagraniu ręką rywal dostał rzut karny, który na bramkę zamienił Leśniewski. Polonia grała piłką, wyglądała z gry lepiej, ale nie przekładała tego na bramki. Do bólu skuteczna była Nielba, która trafiła na 2:0. W końcówce, już w doliczonym czasie straty Polonii zmniejszył Gendera i mecz zakończył się porażką 2:1.
Polecany artykuł:
Sytuacja Polonii 1912 Leszno w tabeli IV Ligi
Polonię przeskoczyła Obra 1912 Kościan, która ograła Huragan Pobiedziska 2:0 po golach Marcinkowskiego oraz Marchewki. Pechowo w Stęszewie przegrała Korona Piaski, która prowadziła po strzale Nowaka. Gospodarze wyrównali i wydawało się, że wszystko skończy się remisem. W ostatniej minucie miejscowi zdobyli jednak zwycięskiego gola, triumfując 2:1.
Piłkarze IV ligi będą mieli mało odpoczynku. W niedzielę znów wybiegną na boiska, by rozegrać przedostatnią kolejkę. W Lesznie o 14.00 dojdzie do arcyciekawych i ważnych dla jednych i drugich derbów między Polonią, a Obrą. U siebie zagra też Korona Piaski, podejmując o 16.00 świeżo upieczonego już III-ligowca – Steico Noteć Czarnków.