Na wystawę w Lesznie zgłoszonych zostało 3200 psów.
Liczba uczestników jest, powiedzmy, bardzo zadowalająca. Wszyscy są stęsknieni tego, żeby wystawić swoje psy, przyjechać, spotkać się ze swoimi znajomymi, porozmawiać właśnie na wystawie. Jest to pierwsza wystawa o randze międzynarodowej (od red. - w tym roku w Polsce). Bardzo się cieszymy z tego, że jesteśmy pierwsi, że wyznaczamy szlaki dla innych - mówi Emanuel Zumis, reprezentant Związku Kynologicznego w Polsce.
Na wystawę do Leszna przyjechała z Gdyni właścicielka owczarka australijskiego o imieniu Diuna:
To jej pierwsza wystawa międzynarodowa. Pandemia pokrzyżowała nam nieco plany, więc tym bardziej się cieszymy.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!