W poniedziałek (21.03) policjanci z leszczyńskiej prewencji zauważyli parę młodych ludzi, która wysiadła z samochodu i poszła w stronę przylegającego do osiedla lasu. Chłopak był mundurowym znany, bo miał przeszłość kryminalną. Policjanci postanowili pójść za nimi - mówi Monika Żymełka z policji w Lesznie.
Po wejściu do lasu okazało się, że mężczyzna pochylał się nad konarem leżącego drzewa. Po sprawdzeniu tego miejsca przez policjantów okazało się, że były tam zakopane narkotyki. Substancje zakazane znajdowały się w zakręcanym plastikowym pojemniku.
W pojemniku znajdowało się ponad 300 g. narkotyków, amfetaminy i marihuany.
Policjanci zatrzymali parę. To mieszkańcy Leszna - kobieta w wieku 26 i mężczyzna w wieku 25 lat. Co ciekawe 25-latek tydzień wcześniej również wpadł z narkotykami. Wtedy dostał policyjny dozór.

i

i
Tym razem prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy - dodaje Monika Żymełka.
25-latek może trafić za kratki nawet na 15 lat.