Piłka nożna to najpopularniejsza dyscyplina sportowa w Lesznie. Uprawia ją w różnych klubach prawie 700 dzieci. Te z Polonii 1912 Leszno trenują na obiektach MOSiR-u. Problem pojawia się jesienią, zimą i wczesną wiosną. Trawiaste obiekty po opadach deszczu nie nadają się do użytku. Jeszcze gorzej jest z boiskiem na "Smoku". Po montażu odwodnienia jego wymiary się skurczyły i przestało spełniać normy. Dodatkowo obiekt co raz częściej zajmują żużlowcy. W kwietniu Unia Leszno zajmowała stadion przez 16 dni.
Brak boiska ze sztuczną nawierzchnia sprawia, że Polonia musi w okresie zimowym na sparingi wynajmować obiekty w Głogowie, Gostyniu i Grodzisku Wielkopolskim. To generuje olbrzymie koszty. Wczoraj działacze i rodzice związani z Polonią 1912 Leszno pytali prezydenta Borowiaka czy miasto wybuduje nowy obiekt.
Takie boisko znajdzie się na terenie miasta Leszna - odpowiedział prezydent Łukasz Borowiak.
Włodarz nie powiedział jednak kiedy boisko powstanie, bo nie wie kiedy i czy w ogóle uda się otrzymać na jego budowę dofinasowanie. Potrzeba około 3 milionów złotych. W budżecie miasta tych pieniędzy nie ma.
Mamy dwa warianty pozyskania pieniędzy. Pierwszy jest taki, że otrzymamy dofinasowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki, te konkursy nie zostały jeszcze ogłoszone. Drugi wariant to złożenie wniosku na dofinasowanie w ramach rządowego programu Polski Ład - wyjaśniał prezydent Borowiak.
By złożyć wnioski należy wcześniej zaktualizować dokumentację budowy obiektu. Tu kolejny szok - projektant za zmianę zapisów w dokumentach żąda 40 tysięcy złotych. Inną kwestią są priorytety inwestycyjne miasta. Samorząd wszystkie siły i środki przerzuca na front modernizacji pływalni Akwawit. To ona jest teraz najważniejsza, inne inwestycje będą musiały poczekać na lepsze czasy.