Strażacy informacje o pożarze dostali wczoraj około godziny 19:00. Na miejsce przyjechały wozy bojowe ze Śmigla, Starego Bojanowa i Kościana. W Fabryce Urządzeń Kolejowych zapaliła się jedna z maszyn. Z ogniem gaśnicami walczyli najpierw pracownicy zakładu. Gdy przyjechali strażacy pracownicy zostali ewakuowani. Nikt nie doznał obrażeń
Strażacy dogasili ogień, wywietrzyli pomieszczenia i zabezpieczyli teren. Nie wiadomo dlaczego zapaliła się maszyna. Straty szacowane są na 120 tys. złotych.