Pożar w Przysiece Polskiej
Jak podaje portal koscian112.pl, pożar rozpoczął się około godziny 14:30. Dym był widoczny z odległych miejsc, w tym z Jerki i Lipna.
Na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy zawodowej i ochotniczej straży pożarnej. Po dotarciu na miejsce i przeprowadzonym rozpoznaniu stwierdzono, że pożar ma miejsce na terenie zakładu zajmującego się skupem i przetwarzaniem złomu i odpadów. Pożarem objęte były dwie hałdy odpadów częściowo przetworzonych, częściowo nieprzetworzonych, gumowe pianki i tym podobne elementy. Strażacy przystąpili do gaszenia i równolegle sprawdzono, czy nikt nie został poszkodowany - powiedział dla portalu koscian112.pl Dawid Kryś, oficer prasowy KP PSP w Kościanie.
W pożarze w Przysiece Polskiej nikt nie doznał obrażeń
Część pracowników próbowała samodzielnie ugasić pożar, inni się ewakuowali. Strażacy starają się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na pobliską halę.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. W pobliżu płonących odpadów znajdowała się maszyna do ich rozdrabniania, która również uległa zniszczeniu. Pojawiły się informacje, że mogła być źródłem pożaru, ale nie zostało to potwierdzone. W akcji bierze udział 24 zastępy straży pożarnej, a kolejne jednostki nadal docierają na miejsce.