Szczególnie niebezpieczne jest bezpośrednie sąsiedztwo ronda Zatorze, które znajduje się tuż przy tym przejeździe - wyjaśnia miasto. - Obecna geometria drogi powoduje, że przed włączeniem się do ruchu na tym rondzie pojazdy mogą bardzo szybko „utknąć” na przejeździe kolejowym. Niebezpieczeństwo potęguje jeszcze bliskie sąsiedztwo kolejnego przejazdu kolejowego.
Urząd Miasta w Lesznie konsultował decyzję ze specjalistą ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, policją i służbami kolei. Jak wynika z badań specjalisty ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, w godzinach szczytu po zamknięciu przejazdu koło dawnego Akwawitu, już po kilku minutach zachodzi niebezpieczeństwo pozostania pojazdów na przejeździe na Słowiańskiej.
Otwarcie przejazdu było szansą na znaczne skrócenie drogi z Zatorza do Centrum miasta (i odwrotnie) i ominięcia korków na wiadukcie.