Radni powiatu pytają o zdefraudowane przez pracownicę starostwa pieniądze. Starosta leszczyński odpowiadać nie chce ze względu na dobro śledztwa

Pytania radnych o defraudacje pieniędzy w jednostkach powiatu leszczyńskiego

W środę (30.10) podczas Sesji Powiatu Leszczyńskiego, o sprawę defraudacji dużej kwoty pieniędzy pytał starostę Macieja Wiśniewskiego radny Damian Szymczak.

Mam pytanie, kto tę sprawę wykrył, bo wiem, że to zgłosiło starostwo, ale czy to prawda, że ta kobieta sama zgłosiła sprawę przełożonym? Czy ja mogę się dowiedzieć ile pieniędzy przywłaszczyła i w jakim czasie? Jaka odpowiedzialność ponoszą zwierzchnicy tej pani? Czy mogła sama przelewać pieniądze, czy mogła to zrobić tylko za potwierdzeniem swoich przełożonych? Czy w obu jednostkach brakuje pieniędzy i czy w związku z tym będziemy je musieli dołożyć? Czy jest szansa, że te pieniądze uda się w ogóle odzyskać? 

Starosta Leszczyński, Maciej Wiśniewski odpowiedział krótko:

Do zakończenia postepowania nie będę publicznie w tej sprawie zabierał głosu.

Radny Szymczak nie dawał za wygraną:

Czy to jest jakaś tajemnica? To nie jest Pentagon, to nie jest Ministerstwo Obrony, to jest, z całym szacunkiem, placówka publiczna utrzymywana z pieniędzy podatników.

Starosta Maciej Wiśniewski odpowiedział tylko, że do przelewów z kont bankowych powiatu potrzebne są dwie osoby. Nic więcej nie będę mówił - dodał włodarz.

Rodziny zastępcze i niektórzy pracownicy jednostek powiatu nie dostały wypłat

Po defraudacji pieniędzy z kont Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Rydzynie wypłat nie dostały rodziny zastępcze i pracownicy tych instytucji. Pieniądze będą wypłacone – zapewniał Marcin Wydmuch, skarbnik powiatowy.

Czekamy na karty mikroprocesorowe do podpisów, bo poprosiliśmy o wydanie nowych i myślę, że na początku przyszłego tygodnia te wszystkie świadczenia będą wypłacone - mówił skarbnik powiatu, Marcin Wydmuch.

Starosta Maciej Wiśniewski dodał, że defraudacja pieniędzy nie miała związku z atakiem hakerskim. Włodarz zapowiedział również audyt na dwa lata wstecz dotyczący dokonywanych na kontach jednostek powiatu leszczyńskiego przelewów.