Rekord, to najbardziej utytułowany klub w Polsce w ostatnich latach. Przed rokiem co prawda stracił tytuł mistrzowski na rzecz Piasta Gliwice, ale w tym sezonie jest na najlepszej drodze do powrotu na szczyt. Dla leszczynian już sama gra w najlepszej czwórce jest ogromnym i największym sukcesem w historii istnienia klubu. Nasza drużyna nie była i nie jest faworytem półfinałów. Rekord w pierwszym półfinale play-off szybko objął prowadzenie po trafieniu Rakica. Wcześniej groźnie było jednak pod bramką gości. Ekipa z Leszna była jednak nieskuteczna. Skromne prowadzenie rywala utrzymywało się bardzo długo. W 28 i 29 minucie Michał Marek dał jednak w krótkim odstępie czasu pewne prowadzenie Rekordowi, który jeszcze w samej końcówce podwyższył na 4:0 po bramce Mikołaja Zastawnika.
Rewanż w sobotę o 20.00 w Bielsku-Białej. O sensację będzie trudno, ale walczyć trzeba do końca. W drugim półfinale w Gliwicach Piast przegrał 1:2 z Constractem Lubawa.
Polecany artykuł: