Rodzice i dziadkowie, których spytaliśmy o możliwy powrót dzieci do szkól od 18 stycznia w większości byli "za".
Także psychologowie uważają, że lekcje zdalne i siedzenie w domu ma negatywny wpływ na rozwój maluchów.
Dzieci różnie sobie radzą z pozostawaniem w domu, gdzie są z rodzicami, rodzeństwem, nie maja tej przestrzeni gdzie mogli wyjść na zewnątrz i spotkać się ze znajomymi i obgadać różne sprawy, rozładować swoje emocje. Pozostają w czterech ścianach i tam sobie ze swoimi emocjami różnie radzą. Pojawiają się takie myśli rezygnacyjne, nasilają się leki, nasilają się depresje.
Mówi Dagmara Derwich Grzegorzewska z Centrum Profilaktyki Akademia Zdrowia w Lesznie. Jak długo potrwa izolacja dzieci i młodzieży zależy od rządu i od sytuacji epidemicznej. Decyzja o ewentualnym powrocie dzieci do szkół powinna zapaść w ciągu najbliższych dni.