Mecz o wszystko
To sąsiedzi, którzy rywalizują przede wszystkim o ligowy byt, a z drugiej strony wciąż też pozostają w walce o play-off, do którego zakwalifikuje się po sezonie zasadniczym sześć zespołów.
W niedzielę, na koniec 11 serii spotkań na leszczyńskim Smoczyku dojdzie do konfrontacji zamykającej ligową tabelę FOGO Unii Leszno oraz przedostatniej drużyny ZOOleszcz GKM Grudziądz. Misja Byków jest odważna, bo nie chodzi tylko o zwycięstwo, ale i o odrobienie strat z pierwszego, wysoko przegranego spotkania z tym rywalem. Do odrobienia jest aż 19 punktów. W Lesznie wierzą, że się da, bo skoro dało się wysoko wygrać z teoretycznie mocniejszym Toruniem w eksperymentalnym składzie, to dlaczego teraz, niemal w optymalnym ma się nie udać? Ten dodatkowy punkt, a więc bonus może się okazać na koniec języczkiem u wagi, jeśli chodzi o ostateczny los obu zespołów.
W zespole z Leszna zabraknie jedynie Damiana Ratajczaka, który już powrócił na tor, ale jak wiemy znów doznał kontuzji i choć niegroźnej, to czeka go kilka dni przerwy w treningach i startach. Kierownictwo klubu z Leszna miało za to duży ból głowy, jeśli chodzi o zestawienie drużyny, wszak w kadrze seniorów jest jeden zawodnik więcej. Ktoś więc w niedziele musi usiąść na przysłowiową ławę.
Wybór padł na Bartosza Smektałę, który mecz będzie mógł oglądać jedynie z perspektywy parkingu. Dla kibiców nie jest to duże zaskoczenie. Smektała jedzie najsłabszy sezon w swojej seniorskiej karierze. Nawet na swoim torze jego średnia na bieg, to nieco ponad 1,4 pkt. Liczby niestety nie kłamią, a gdy dochodzi do tak ciężkiego i arcyważnego spotkania to nie ma czasu na pomyłki i na sentymenty.
Byki pojadą w składzie: 9. Ben Cook, 10, Janusz Kołodziej, 11. Andrzej Lebiediew, 12. Keynan Rew, 13. Grzegorz Zengota, 14. Hubert Jabłoński, 15. Antoni Mencel
Goście awizowali następujący skład: 1. Max Fricke, 2.Jaimon Lidsey, 3.Kacper Pludra, 4. Wadim Tarasienko, 5. Michael.Jepsen Jensen, 6. Kacper Łobodziński, 7. Kevin Małkiewicz
Kibiców zapraszamy na Smoczyka w niedzielę. Na pewno potrzebne mocne wsparcie z trybun. Start pierwszego wyścigu o godzinie 19.15.