W górnej części obory znajdowało się w sumie 350 balotów słomy i siana, na dole 60 sztuk bydła.
Po dojeździe strażaków na miejsce zdarzenia okazało się, że pożarem objęte jest poddasze budynku obory. Na tym poddaszu znajdowała się słoma i siano - słomy było ok. 300 balotów, natomiast siana 50. Na przyziemiu, na parterze znajdowało się bydło w ilości 60 sztuk. Na szczęście bydło zostało ewakuowane na zewnątrz, przygotowano dla niego taką prowizoryczną zagrodę ze słomy. W tej chwili trwa jeszcze akcja gaśnicza, trwa dogaszanie. Trzeba całą słomę i siano, które były na poddaszu wybrać i wywieźć w miejsce bezpieczne - mówi Krzysztof Skrzypczak, z-ca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rawiczu.
W ratowaniu dobytku gospodarzy pomagali sąsiedzi. W trakcie akcji ranny w nogę został syn właścicieli gospodarstwa, który karetką został zabrany do szpitala.
Na miejscu pracuje kilkudziesięciu strażaków z dziesięciu zastępów straży pożarnej.
Ustaleniem przyczyn pożaru zajmie się policja. Jeszcze nie wiadomo, jak duże straty spowodował ogień.