Straż pożarna przyjechała podciąć gałęzie naszej brzozy, która niestety uschła. trzeba było coś zrobić, bo przy ostatnim dość silnym wietrze sporo suchych gałęzi leżało na trawniku. Co zagraża, w moim mniemaniu, naprawdę bezpieczeństwu naszych dzieci, nauczycieli i rodziców, którzy tutaj też czekają na odbiór swoich pociech. Wcześniej nie mogliśmy tego zrobić, ponieważ było tam tez gniazdo gołębi. Teraz jest już po sezonie lęgowym, wiec zgłosiliśmy to do zieleni miejskiej, a zieleń poprosiła o pomoc strażaków - mówiła Zofia Szabel-Zakrzewska, dyrektor SP nr 3 w Lesznie.
A zagrożenie było duże, bo drzewo rośnie tuż przy wejściu do budynku.