Problemy ze światłami na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w Lesznie zaczęły się pod koniec października, kiedy zamontowane zostały tam sekundniki. Sygnalizacja na tym skrzyżowaniu jest obecnie najbardziej awaryjną w mieście. Winowajca jeden...
Sterownik, który steruje całą sygnalizacją ma usterki, bo to już jest wiekowe urządzenie i właściwie już kwalifikuje się do wymiany - mówi Dominik Kaźmierczak, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg w Lesznie.
Ostatnia awaria miała miejsce przedwczoraj, wczoraj sterownik został naprawiony.
Został z części z innych rozbieranych wcześniej sygnalizacji świetlnych złożony i teraz już działa - zapewnia D. Kaźmierczak.
Ale jadący dziś tuż przed godz. 6:00 do pracy kierowcy znów musieli wzmóc czujność, bo światła nie działały. Jako jedyne w mieście. Można więc było odnieść wrażenie, że to kolejna awaria.
Pracują w trybie nocnym, na żółtym pulsie. Kwestia zsynchronizowania tylko tego - wyjaśnił pytany o przyczynę kierownik MZD.
Przed remontem DK 12 w Lesznie, najczęściej psuły się światła na skrzyżowaniu Al. Jana Pawła II z Al. Krasińskiego i ul. Norwida. Tam również winny był przestarzały sterownik, którzy miał być w trakcie modernizacji "dwunastki" wymieniony. Dlaczego tu nie został?
Liczymy, że jak najszybciej zostanie to (od-red. urządzenie) wymienione na nowe - dodaje Dominik Kaźmierczak.
Przy pulsującym żółtym świetle na skrzyżowaniu robi się niebezpiecznie. Wczoraj samochód osobowy potrącił tam 13-letnia rowerzystkę. Dziewczynka trafiła do szpitala na badania.