Tym razem do Trzynastki zawitał zespół z doświadczeniem, choć to beniaminek. Szczypiorno Gorzyce Wielkie w trzech swoich spotkaniach miało na swoim koncie już jedno zwycięstwo. Do Trzynastki przyjechało wygrać po raz drugi. Pech chciał, że rywal trafił na dobry dzień gospodarzy, których w bramce postanowił wspomóc Jakub Kruk, który przed rokiem zawiesił buty na kołku.
Bramkarz był bardzo silnym punktem miejscowych, którzy po niemrawym początku przebudzili się i w 12 minucie po trafieniu Nowaka wyszli na prowadzenie. Powiększyli je na koniec I połowy, prowadząc po 30 minutach 12:8.
Po zmianie stron podopieczni Macieja Wieruckiego kontynuowali dobrą grę i odskoczyli nawet na 8 trafień. Zryw rywala na nic się już zdał. Po końcowej syrenie wynik był korzystny dla Real Astromal Leszno, który wygrał mecz pewnie 26:21.
Chwała chłopakom za to. To jest bardzo młody zespół, część doświadczonych zawodników i dziś wygraliśmy - mówił Maciej Wierucki, trener Real Astromal Leszno.
Dodajmy, że bramki dla leszczynian zdobywali: Kacper Jaszkiewicz 7, Mateusz Płaczek 5, Piotr Łuczak 5, Mateusz Nowak 5, Jakub Wierucki 3, Dawid Łuczak 1.