Dziś (9.03.) Tomasz Karmiński powiadomił swoich pracowników o rezygnacji ze stanowiska. Rezygnacja została przyjęta przez zarząd województwa wielkopolskiego, któremu szpital podlega.
Nosiłem się z takim zamiarem, głównie jako osoba refleksyjna zastanawiałem się, co będę robił dalej i raczej nie będzie to już zarządzanie. Stwierdziłem, że kiedyś będzie trzeba te decyzję podjąć i podjąłem ją teraz, chociaż na pewno myślałem nad tym długo - mówi T. Karmiński. - Bardzo się cieszę, że ze zrozumieniem się odniósł do tego zarząd i też bardzo dziękuję, bo ja zawsze miałem wsparcie ze strony zarządu województwa wielkopolskiego.
Największym sukcesem jest to, że szpital działa i istnieje - podsumowuje swoje zarządzanie Tomasz Karmiński, formalnie od jutra były dyrektor szpitala w Lesznie.
Bo weszliśmy w taki etap historii polskiej ochrony zdrowia, że zaczyna się walka o przetrwanie szpitali. Kiedy przychodziłem do szpitala w Lesznie, to był szpital z bardzo niskim kontraktem - żenująco niskim w porównaniu z innymi szpitalami wojewódzkimi, niektóre powiatowe szpitale miały wyższe kontrakty z funduszem. Bardzo słabo wyposażonym w sprzęt. były tez firmy działające wewnątrz szpitala, które robiły opłacalne procedury, a szpitalowi zostawały koszty - wspomina dyrektor szpitala. - Przeżyliśmy potężny kryzys w postaci pandemii - to też jest sukces. I w tym trudnym czasie jeszcze zrobiliśmy akredytację. Jak Feniks z popiołów odrodziliśmy oddział kardiologiczny. Mamy fantastyczną urologię na bardzo wysokim poziomie, mamy nefrologię bardzo dobrą, odrodziliśmy internę. Mamy bardzo duże sukcesy w chirurgii przewodu pokarmowego, robiąc w tej chwili właściwie więcej zabiegów na przewodzie pokarmowym, niż klinika w Poznaniu, co jest też zauważalne i odnotowane.
Ze szpitalem w Lesznie Karmiński się nie rozstaje, będzie w nim lekarzem.
Nowego dyrektora poznamy w najbliższym czasie.