Ogień zauważono w niedzielę (20.09.) po południu. Na miejscu pojawiło się 13 zastępów straży pożarnej, które walczyły z ogniem do godz. 2:00 w nocy. Spłonęło 1200 balotów słomy na stogu oraz wiata, pod którą były składowane. Walka toczyła się też o pobliskie pole kukurydzy o powierzchni 60 ha. Na szczęście strażakom udało się je uratować.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie podpalenie.