Młody talent polskiej lekkoatletyki
Śmierć Jakuba Pracharczyka poruszyła całą sportową Polskę. Młociarz, uważany za jeden z największych talentów młodego pokolenia, miał zaledwie 20 lat. Zaledwie dzień przed tragedią reprezentował barwy OKS Skra Warszawa podczas mistrzostw Polski seniorów w Bydgoszczy. W tym roku zdobył srebro młodzieżowych mistrzostw kraju w rzucie młotem, a w 2022 roku brał udział w mistrzostwach świata do lat 20.
Jego nagła śmierć została potwierdzona przez Tomasza Spodenkiewicza, statystyka i autora profilu AthleticsNews, którego wpis na platformie X wywołał falę smutku i współczucia ze strony sportowców, działaczy i kibiców. Wielu podkreślało, że przed Pracharczykiem stała wielka przyszłość w polskiej lekkoatletyce.

i
Druga ofiara – strażak i pasjonat lotnictwa
Drugą ofiarą katastrofy okazał się 37-letni Mikołaj Stołowski, strażak pracujący w Lotniskowej Służbie Ratowniczo-Gaśniczej na lotnisku Poznań–Ławica. Informację o jego śmierci podał profil Smart Aviation.
„Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego kolegi, Mikołaja Stołowskiego, który zginął w katastrofie lotniczej 25 sierpnia 2025 roku. Lotnictwo było jego wielką pasją, którą dzielił się z innymi. Dziś mija dokładnie sześć lat od dnia, w którym zdał egzamin do licencji PPL. Niestety, za tę pasję przyszło mu zapłacić najwyższą cenę” – napisano na FB.
Tragiczne okoliczności katastrofy
Do wypadku doszło w poniedziałek, 25 sierpnia, przed południem w Krzycku Wielkim koło Leszna. Awionetka, którą podróżowali dwaj mężczyźni, spadła na teren prywatnej posesji i stanęła w płomieniach. Według relacji świadków maszyna przez chwilę krążyła nad miejscowością, po czym gwałtownie zaczęła pikować i runęła na przydomowy ogródek, gdzie całkowicie się spaliła.
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, jednak życia obu ofiar nie udało się uratować. Policja i prokuratura prowadzą czynności wyjaśniające, a przyczyny wypadku bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Katastrofa w Krzycku Wielkim wstrząsnęła lokalną społecznością. Mieszkańcy mówią, że to ogromna tragedia, tym bardziej, że ofiarami byli młodzi, pełni pasji ludzie. Środowisko sportowe i lotnicze łączy się dziś w bólu, wspominając Jakuba Pracharczyka i Mikołaja Stołowskiego jako osoby, które za wcześnie odeszły.