Mecz rewanżowy w rozgrywkach Ekstraligi U24 nie ułożył się po myśli żużlowców z Leszna. W wyjazdowym starciu z AVO KS Toruń zabrakło Nazara Parnickiego, a sam skład Unii przypominał raczej łataną drużynę niż solidną ekipę gotową na rewanż za porażkę 44:46 w pierwszym meczu. Gospodarze to wykorzystali – i to bardzo skutecznie.
Torunianie złapali rytm od startu
Choć początek meczu zapowiadał się obiecująco – pierwszy bieg zakończył się remisem – to potem dominacja Aniołów była już bezdyskusyjna. Torunianie systematycznie dokładali kolejne punkty, a po dziesięciu wyścigach prowadzili aż 39:21. Leszczynianie próbowali jeszcze walczyć – wygrali biegi 12. i 13., ale na odrobienie strat było już zdecydowanie za późno.
Gospodarze byli nie tylko skuteczniejsi, ale też bardziej wyrównani. Kapitalne występy Kawczyńskiego, Heiselberga czy Pedersena nie pozostawiły złudzeń, kto tego dnia rozdaje karty. W drużynie Unii wyróżnił się Kacper Mania, zdobywca 14 punktów, jednak bez realnego wsparcia kolegów trudno było myśleć o wyrównanej walce.
Polecany artykuł:
Kłopoty kadrowe Leszna nie do przeskoczenia
Brak Nazara Parnickiego, problemy zdrowotne i kontuzje – wszystko to odbiło się na sile rażenia młodych Byków. Nie da się ukryć, że leszczynianie jechali do Torunia mocno osłabieni i bez większych szans na korzystny wynik. Gospodarze wykorzystali sytuację perfekcyjnie, zapewniając sobie kolejne punkty w tabeli U24 Ekstraligi.
Dla leszczynian to cenna lekcja, ale i kolejny sygnał, że bez wzmocnień i zdrowego składu ciężko będzie o regularne punktowanie. A liga, choć juniorskiego szczebla, nie wybacza błędów.
Wynik meczu U24 Ekstraliga: AVO KS Toruń – Polcopper Agromix Unia Leszno 56:34
Spotkanie rozegrano we wtorek na toruńskim stadionie.