Głośna grupa pod lupą drogówki
Mieszkańcy zgłosili problem – w okolicach Piasków i Gostynia regularnie miała krążyć grupa wyjątkowo głośnych motorowerzystów i motocyklistów. Mundurowi ruszyli więc w teren i zatrzymali do kontroli siedem pojazdów: sześć jednośladów i osobówkę. Pomiar hałasu i stan techniczny? Wyniki nie były dla właścicieli zbyt optymistyczne.
Okazało się, że część pojazdów przypominała bardziej domowe konstrukcje niż maszyny dopuszczone do ruchu. W kilku przypadkach decybele przekraczały normy nawet dwukrotnie. Do tego dorzućmy brakujące oświetlenie, a efekt był prosty – pięciu motorowerzystów pożegnało się z dowodami rejestracyjnymi.
BMW z fantazją… ale nie zgodne z prawem
Wśród zatrzymanych pojazdów znalazł się też samochód osobowy – mocno zmodyfikowany egzemplarz BMW. Szerokie koła wystające poza obrys auta i przeróbki nadwozia może i wyglądały efektownie, ale nie miały nic wspólnego z obowiązującymi przepisami. Efekt? Mandat w wysokości 1000 zł i zatrzymany dowód rejestracyjny.
Kiedy można stracić dowód rejestracyjny?
Zgodnie z prawem o ruchu drogowym, funkcjonariusze mogą zatrzymać dowód rejestracyjny m.in. wtedy, gdy:
- pojazd nie spełnia wymogów technicznych,
- hałas z wydechu przekracza dopuszczalną normę (dla większości jednośladów to 94 dB),
- brakuje elementów obowiązkowego wyposażenia,
- dokonano niezgodnych z przepisami modyfikacji (np. tuning bez homologacji).
W takich przypadkach kierowca nie tylko traci dokument, ale musi udać się na ponowny przegląd i usunąć nieprawidłowości, zanim pojazd wróci na drogi.
Zgłaszaj, jeśli przeszkadza
Hałas generowany przez niektóre pojazdy może być uciążliwy – zwłaszcza w nocy lub w spokojnych dzielnicach. Dlatego każde takie zgłoszenie ma znaczenie. Policjanci podkreślają, że działają również na podstawie informacji od mieszkańców i zapewniają, że nie mają taryfy ulgowej dla tych, którzy za nic mają przepisy.
Podsumowując
Nie każdy głośny motorower to od razu łamanie prawa, ale wielu kierowców zapomina, że ich hobby nie powinno zakłócać spokoju innych. Przepisy są jasne – zbyt duży hałas, brak świateł czy tuning rodem z podziemia mogą skończyć się utratą dowodu rejestracyjnego i kosztownymi naprawami. Zanim więc wyjedziesz na ulicę ze zmodyfikowanym sprzętem, upewnij się, że to nadal pojazd dopuszczony do ruchu, a nie hałaśliwy eksponat do garażu.