Do tragicznego wypadku doszło po godz. 1:00.
W nocy policja otrzymała informację o mężczyźnie, który porusza się drogą ekspresową S5 w rejonie Radomicka samochodem marki renault clio, ze wskazaniem konkretnych numerów rejestracyjnych, i którego kierowca może mieć myśli samobójcze. Policjanci pojechali w to miejsce, aby pomóc temu kierowcy. We wskazanym miejscu, w rejonie ronda zauważyli stojący samochód marki renault. Jednak na widok policjantów, kierowca tego pojazdu gwałtownie ruszył i wjechał na drogę ekspresową w kierunku Wrocławia - mówi Monika Żymełka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Renault z dużą prędkością zmieniało pasy ruchu i wyprzedzało inne samochody.
W pewnym momencie pojazd z nieustalonych przyczyn zjechał na lewe pobocze, następnie na prawe pobocze i po obróceniu się pojazdu z impetem uderzył w lewą barierę rozdzielającą pasy ruchu - dodaje Żymełka.
Niestety, mimo podjętej przez policjantów reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować.