Jako pierwsze w weekend na parkiet wybiegły koszykarki Pompax Tęczy Leszno, które gościły w Zgorzelcu. Rywal niby na papierze słabszy, ale postawił mocne warunki. Nasze panie miały mnóstwo kłopotów z pokonaniem UKS Citronex Basket Zgorzelec. Z trudem szło budowanie przewagi, która długo wahała się w granicach 5-9 punktów. Po przerwie seria 12:0 gospodyń nieoczekiwanie odwróciła wynik. Na kwartę przed końcem zespół ze Zgorzelca miał dwa punkty więcej. Ostatnie 10 minut leszczynianki rozpoczęły od serii 9:0 i pomimo że miejscowe na 44 sekundy przed końcem wróciły do gry o wygraną, to nie dały jednak rady Pompax Tęczy Leszno, która wygrała po bardzo trudnym meczu 71:67.
Punkty dla Pompax Tęczy zdobywały: Szloser 15 (2x3), Hołtyn 14 (14 zb), Ratajczak 13 (16 zb), Pisera 12, Pietrzak 10, Siwińska 5, Walentowska 2, Kuczyk 0.
Takich problemów nie mieli koszykarze II-ligowych Rycerzy Rydzyna, którzy . Na początku notowaliśmy remis 7:7, ale potem przewagę budowali goście. W 35 minucie spotkania zespół z powiatu leszczyńskiego prowadził różnicą 17 punktów i przewagi nie wypuścili, triumfując na Dolnym Śląsku pewnie 106:88.
Punkty dla Rycerzy zdobywali: Sz.Milczyński 26 (12 zb), Sanny 18 (5x3), Sobiech 17 (5x3), Chanas 13 (2x3), Kaiński 11, Samolak 7, Nawrocki 6, Janowicz 4, Świerczyk 2, Domagała 2
Ogromną dawkę emocji przeżyli za to kibice w Jeleniej Górze, gdzie grała BC Obra Kościan. To była istna sinusoida, a po 40 minutach był remis 93:93, więc doszło do 5-minutowej dogrywki, w której Obra dzięki rzutowi Rafała Milczyńskiego wygrała jednym punktem 103:104.
Punkty dla BC Obry zdobywali: Ciążkowski 18 (2x3), R.Milczyński 18, Krówczyński 15 (3x3), Kin 14 (4x3), Łukanus 13 (1x3), Kaczmarek 13, Rybakowski 8, Kiszka 5 (1x3)