Przygotowania w siedzibie stowarzyszenia przy ul. Leszczyńskich 59A zaczęły się jeszcze przed świtem.
O 4:15 pierwsza grupa. My z dwoma seniorkami przyszłyśmy wyrabiać ciasto, żeby urosło. Mamy zamiar pokonać rekord z ubiegłego roku (bo to już trzeci rok z rzędu jest, jak pieczemy pączki w Tłusty Czwartek). W ubiegłym roku rozdałyśmy tych pączków 500. Towaru na razie sobie zaplanowałyśmy tak na 800. Zobaczymy jak to pójdzie - mówi Katarzyna Jaśkowiak ze Stowarzyszenia Leszczyński Bank Żywności.
Każda z pań ma swoje zadanie - jedna wyrabia ciasto, inna nakłada nadzienie i lepi pączki, jeszcze inna smaży je w oleju, czy lukruje. 17-letnia Laura Banaszak wykrawa ciasto. W przygotowanie pączków zastąpiła swoją babcię Marię Michalak, która zmarła w tym roku. Pani Maria 3 lata temu zapoczątkowała akcję.
Żeby uczcić to, że babcia była tutaj i pomagała to też się wzięłam do pomocy. Bardzo dobry miałam kontakt z babcią, była taką moją przyjaciółką i szkoda mi, że babcia odeszła - mówi Laura.
Pączki przygotowywane są według sprawdzonego, starego przepisu babci Katarzyny Ratajczak, dietetyk w Leszczyńskim Banku Żywności.
Jako dietetyk nie powinnam promować tych pączków, ze względu na to, że są smażone na głębokim tłuszczu. Pochłaniają tłuszcz jak gąbka. Ale dziś przymykam na to oko i daję dyspensę mieszkańcom Leszna - dodaje z uśmiechem pani Katarzyna.
Paczki są rozdawane na ulicach miasta przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 9 w Lesznie. Kto chce może za pączka włożyć do puszki pieniądze, które zasilą konto akcji "Pączki do rączki" Stowarzyszenia Bumerang Leszczyński. Pieniądze ze sprzedaży pączków przekazane zostaną na zakup schodołazu dla 7-letniej Dobrochny Dudziak.
*
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!