- Wcześniej to było sześc imprez w okresie późnej wiosny i lata - mówi Martyna Włudarczyk, z Wydziału Promocji i Rozwoju Urzędu Miasta w Lesznie. - I to było dużo. Mielimy czasami takie sygnały, że mieszkańcy nie wiedzieli, na którą imprezę pójść, bo było ich takie nagromadzenie.
Dlatego w tym roku imprez będzie mniej, ale równie - jeśli nie bardziej - atrakcyjnych.
- Będą trzy "Rynki Śniadaniowe i trzy Kina ze Smakiem - mówi Martyna Włudarczyk. - Każde z nich na pewno będzie wtedy wyczekiwane. do tego czterodniowy festiwal LUFA.
Czyli Leszczyński Uliczny Festiwal Artystyczny. Ten ostatni w pierwszym tygodniu września.
- Na pewno będziemy szukać w nim nowości, bo nie chcemy osadzić się na tym, co było. chcemy, żeby program LUFY był jeszcze bardziej bogaty - dodaje Martyna Włudarczyk.