Właściciela popularnego w Lesznie klubu znaleziono nieprzytomnego w czwartek 1 grudnia. Jako pierwsi pomocy udzielili mu strażacy, wezwani na miejsce do otwarcia drzwi lokalu. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna przeszedł operację, ale po niej nadal znajdował się w stanie zagrożenia życia.
W miniona środę Prokuratura Rejonowa w Lesznie wszczęła śledztwo w sprawie dramatycznych wydarzeń w klubie o czyn z art. 151 kk, czyli podżegania do targnięcia się na własne życie. Zdaniem śledczych, była to próba samobójcza, a wszczęcie śledztwa było standardową procedurą w takiej sytuacji.
Gdy trwała walka o życie właściciela klubu, jego przyjaciele postanowili zorganizować 17 grudnia w Lesznie koncert wsparcia i uruchomili zbiórkę na portalu pomagam.pl. Zbiórka dla jego rodziny trwa nadal. Mężczyzna był jedynym żywicielem rodziny.
„Grajcie, jeśli tylko chcecie. Paweł by się cieszył” – odpowiada rodzina na pytanie o planowany koncert.