Do przerwy spotkania w Trapezie wszystko układało się po myśli podopiecznych trenera Tomasza Trznadla. W 7 minucie wynik meczu po dograniu Malyshko otworzył Reztrepo. W końcówce I połowy leszczynianie strzelili za to dwie bramki. Pierwszą po trafieniu Kolesnykova, drugą po strzale samobójczym. Po 20 minutach było więc już 3:0, co dawało względny spokój przed drugą częścią spotkania.
No właśnie. W futsalu takie prowadzenie jeszcze niczego nie przesądza. Goście doskonale o tym wiedzieli. W 25 i 28 minucie dwa razy do siatki trafił Piotr Błaszyk i zrobiło się gorąco. Oba zespoły były w tym momencie w grze o punkty. Na całe szczęście to gospodarze znów tak jak w końcówce I połowy, tak i w końcowych fragmentach całego meczu potrafili domknąć wynik derbowego starcia. Najpierw w 39 minucie na 4:2 podwyższył Kolesnykov, a kilkadziesiąt sekund później, już w ostatniej minucie spotkania zwycięstwo 5:2 przypieczętował Rajmund Siecla.
Ta wygrana pozwoliła naszej drużynie przeskoczyć z szóstego na piąte miejsce w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy.