Royal Polonia 1912 Leszno wygrywa z Zastalem Zielona Góra
Podsumowując minioną kolejkę z udziałem dwóch naszych zespołów można śmiało stwierdzić, że znów bez zaskoczenia. Royal Polonia 1912 Leszno podejmowała rezerwy Zastalu Zielona Góra. W I kwarcie nie mogła się wstrzelić w kosz rywala, w związku z czym przegrywała. Przegrała te 10 minut 16:20. Na początku drugiej ćwiartki Royal Polonia wreszcie była z przodu po trafieniu zza łuku Filipa Taisnera. Jednak tylko na chwilę. Goście grali ambitnie, chcąc sprawić niespodziankę. Kolejne trafienie Taisnera, znów za 3 punkty sprawiło, że po raz drugi w meczu prowadzili leszczynianie. Rywal pozostawał jednak w kontakcie. Do przerwy było tylko 40:36. W III kwarcie goście po trafieniu z dystansu kolejny raz odwrócili wynik. Było nawet 43:47. Seria Polonii pozwoliła jednak zniwelować straty i wyjść na 10-punktowe prowadzenie. Ostatnie 10 minut miejscowi rozpoczęli serią 6:0. Przewaga zrobiła się znacząca. Zastal już nie potrafił odpowiedzieć. Poloniści mieli już kontrolę nad spotkaniem, wygrywając pewnie 90:64. Najwięcej punktów dla Royal Polonii zdobywali: Hubert Pabian – 23, Paweł Gałczyński – 16, Stanferd Sanny – 12 i Daniel Soroka – 11.
Przegrana Remli Basket Club Obra Kościan
Faworytem meczu w Pleszewie na pewno nie była Remli Basket Club Obra Kościan. Ta rozpoczęła mecz słabo. Po wsadzie Adamca było 7:0 dla gospodarzy. Pierwsze punkty z gry Obra zdobyła w 7 minucie po trafieniu Kaczmarka, ale wtedy było już 16:5. Przewaga Pleszewian rosła jednak szybko. Obra znów straciła ponad ,,setkę”, ulegając w meczu bez historii drużynie Kosz Kompaktowy Ciepłomax Pleszew 105:79. Najskuteczniej w Pleszewie zagrali: Jędrzej Janowicz – 19, Gerard Świerczyk – 15 oraz Mateusz Kaczmarek – 14 punktów.