Do obu zdarzeń doszło wczoraj (8.09.). Do pierwszego z nich po godz. 21:00 na Al. Piłsudskiego w Lesznie. 39-letni mieszkaniec Leszna, kierujący nissanem qashqai'em przy zjeździe z Ronda Antoniny zjechał na pas rozdzielający jezdnię i uderzył w lampę uliczną. Drogi były mokre po opadach deszczu, ale to nie pogoda była głównym "winowajcą".
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce i sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny okazało się, że miał ponad 2,70 promila alkoholu w organizmie. Ten mężczyzna doznał obrażeń ciała i trafił do leszczyńskiego szpitala - mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Pijany był także 24-latek z Bojanowa, kierujący dacią. Po godz. 22:00 w Rawiczu na ul. Królowej Jadwigi nie zastosował się do oznaczeń drogowych, uderzył w zaporę i wjechał w wykop. Miał 1,7 promila alkoholu we krwi i przy sobie też 1,6 grama marihuany.
Obaj mężczyźni staną przed sądem.