GI Malepszy Arth Soft Leszno zameldowało się w kolejnej rundzie Pucharu Polski
Leszczynianie po triumfie z FC Reiter Toruń w lidze aż 9:0 znów zmierzyli się z tym rywalem, tyle, że we własnej hali, a stawką był ćwierćfinał Pucharu Polski. Podopieczni trenera Tomasza Trznadla musieli sobie w tym spotkaniu radzić bez swojego rozgrywającego Daniela Gallego. Jego brak był widoczny, ale nie na tyle, by nie uporać się z zespołem z Grodu Kopernika. Trzy bramki do przerwy, trzy także po przerwie wystarczyło, by wypunktować rywala 6:3. Po dwa trafienia na swoim koncie zapisali w tym spotkaniu: Rajmund Siecla oraz Viacheslav Kozhemiaka, a po jednej bramce dołożyli: Serhii Malyshko oraz Jakub Kąkol. Awans pewny i to najważniejsze, choć tym razem było trochę trudniej niż w lidze w niedzielę w Toruniu. Losowanie par 1/4 finału Pucharu Polski już w najbliższy piątek.