Konkurs PRZEMIANA weWNĘTRZna organizowany jest dla małych przedsiębiorców działających na obszarze rewitalizacji miasta. Jego pomysłodawcą jest Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miasta Leszna. Nagrodą jest metamorfoza miejsca pracy o wartości 10 tys. złotych, sfinansowana z budżetu miasta, przy wkładzie własnym zwycięzcy w wys. 1 tys. złotych.
Do trzeciej edycji zgłosiło się 5 firm, a przemianę wygrał zakład szewski Ryszarda Stefaniaka. Prace remontowe wykonała Spółdzielnia Socjalna Kuba-Bart z Leszna.
Koncepcja prowadzenia biznesu narysowana przez pana Ryszarda najbardziej przemówiła do jury konkursu. Leszno, jak wiadomo, zawsze rzemieślnikami stało i należy pomagać tym ludziom - mówi Michał Werwiński z Wydziału Promocji i Rozwoju Miasta - Musieliśmy zedrzeć wiele warstw farby, aby dotrzeć do tej pierwotnej zielonej, odtworzyć ją. Całkiem nowa jest podłoga, nowa jest lada. Malowanie ścian. Ogrom pracy.
Przez pół wieku w zakładzie nic się nie zmieniało. Dokonywano jedynie doraźnych napraw.
Przejąłem go po ojcu, który miał go od 1971 roku. Córka mnie zgłosiła. Człowiek nie myślał o tym (od red. - zmianie wyglądu wnętrza), bo nigdy czasu nie było. Bez przerwy robota, robota. I trzeba było samemu o tym pomyśleć, więc nie chciało mi się - mówi Ryszard Stefaniak, właściciel zakładu.
Pan Stefan przyznaje, że do metamorfozy nie był przekonany, ale z przemiany jest zadowolony. Choć nie każdy od razu dostrzega zmianę szyldu, koloru witryny, czy regałów w środku.
Jak kobieta wejdzie to zauważy, że są inne kolory. Teraz jest moda na zielony, to mówi: "Moje kolory tu są". Przedtem było wszystko na orzech. Teraz regały są na zielono, drzwi i witryna też. Ściany są na biało, a przedtem były ciemniejsze, tapety - mówi zwycięzca konkursu.
To była trzecia edycja PRZEMIANY weWNĘTRZnej. Wygrały je wcześniej sklep z galanteria skórzaną przy ul. Leszczyńskich oraz zakład zegarmistrzowski przy ul. Wolności.