Znicze, wieszaki, transparenty. Protest Piekło kobiet w Lesznie

i

Autor: hak, Radio Eska

Znicze, wieszaki, transparenty. Protest "Piekło kobiet" w Lesznie [AUDIO/FOTO/VIDEO]

2020-10-23 19:34

W centrum miasta przy ratuszu, pod okiem policyjnego radiowozu protestowały kobiety i mężczyźni. Leszno to nie jedyne miasto, w którym protestowano dziś (23.10.) przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji.

Informacje o planowanym proteście krążyły w mediach społecznościowych. O godz. 18:00 przy ratuszu zebrał się tłum młodych i dojrzałych kobiet, ich kolegów, partnerów czy mężów z dziećmi. Wszystkiemu przyglądał się z daleka patrol policji w radiowozie.

Protestuję, żeby Polska się dowiedziała,że Leszno też jest przeciw temu prawu, które wczoraj zostało zakwestionowane przez TK. Najbardziej bulwersujący jest ten zapis i zakres prawa, stanowiący o tym, że płód który posiada wady genetyczne, czyli tak naprawdę na poziomie embrionu, że mimo tych wad aborcja będzie zakazana. To jest najbardziej przejmujące, najbardziej dramatyczne. Ta decyzja TK spowoduje wiele dramatów, które rozegrają się w Polskich domach - mówiła nam przed protestem młoda kobieta, która jako pierwsza zabrała publicznie głos na schodach ratusza.

Po niej głos zabrała Adriana Machowiak, radna miejska znana wcześniej z protestów m.in. w obronie niezawisłości sądów. W mocnych słowach komentowała czwartkową decyzję Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przerwanie ciąży z powodu ciężkiej i nieodwracalnej wady płodu jest niekonstytucyjne.

My chcemy same o sobie decydować. Ja mam dość, żeby za mnie granatowe garnitury mówiły, co ja mam robić z własnym sumieniem! Ja mam dość, żeby czarne sutanny również to mi mówiły! Nie oni będą wychowywać te dzieci, nie oni rodzą!

Tłum skandował "Mamy dość", "Kiedy państwo nas nie chroni, swojej siostry będę bronił", "Żarty się skończyły, kobiety się wkurzyły".

Protestujemy przeciwko ustawie wprowadzonej pokątnie. Że zostało to wprowadzone, kiedy wszyscy powinniśmy zajmować się innymi tematami. Już nie mówiąc o meritum sprawy, to jest to, z czym ja się nie zgadzam i dlatego przyszłam na ten protest - mówiła uczestniczka protestu.

Podobnego zdania była też inna kobieta:

Mam dwie córki, wspieram je. Ale wspieram też inne kobiety, które być może w przyszłości będą w sytuacji takiej, że będzie im ciężko podołać zadaniu wychowywania dziecka niepełnosprawnego. Uważam, że każdy powinien mieć wolny wybór i to jest jego decyzja, co robi ze swoim życiem.

Protestowali też mężczyźni:

Zależy mi, żeby szczególnie w tak trudnym czasie jak teraz, nie były przepychane wątpliwe ustawy, jeszcze z pominięciem całego procesu legislacyjnego. Jesteśmy wkurzeni z całą rodziną i dlatego tu jesteśmy.

Na zakończenie protestu, uczestnicy przeszli pod biuro posła Prawa i Sprawiedliwości Jana Dziedziczaka na ul. Słowiańskiej, gdzie złożyli znicze, transparenty i wieszaki.

POSŁUCHAJ fragmentów protestu "Piekło kobiet" w Lesznie
Protest "Piekło kobiet" w Lesznie