Kolejna sensacja
Ponad tydzień temu leszczynianie niespodziewanie rozbili Constract w Lubawie aż 5:0. Przed rewanżem byli w świetnej sytuacji, ale musieli pamiętać o tym, że rywal się nie podda.
Rzeczywiście poprzeczka była zawieszona wysoko. Było trudno, bo Constract był zmuszony atakować od początku. Leszczynianie się bronili i czekali na kontry. Przeciwnik objął prowadzenie w 18 minucie spotkania.Potem rywal szybko wycofał bramkarza co się zemściło, bo na 1:1 wyrównał Betowski. Constract nie ustawał w ataku i już dwie minuty później był znów na prowadzeniu. W 39 minucie trafił jeszcze na 3:1, ale gospodarze upilnowali bezpiecznej przewagi i pomimo że przegrali 1:3, to zaliczka z pierwszego spotkania okazała się wystarczająca, by zameldować się w finale. W finale nasz zespół zagra z Piastem Gliwice, który wyeliminował Rekord Bielsko-Biała.