Do wypadku doszło ok. godz. 8:30. Pisaliśmy o nim TUTAJ. Kierujący samochodem peugeot mężczyzna uderzył w wysoki budynek z cegły przy drodze, po czym jego auto, a chwilę potem także stodoła stanęły w płomieniach. Z płonącego pojazdu wyciągnęli kierowcę mieszkańcy pobliskich domów.
- Okazało się, że jest kompletnie pijany. Alkomat wykazał 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Został zatrzymany do policyjnego aresztu. Dziś usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Za to przestępstwo grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna usłyszy także zarzut spowodowania zdarzenia drogowego - mówi Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.
W budynku , w który uderzył pijany 49-latek przechowywana była słoma. Strażacy walczyli z ogniem przez kilka godzin. Ze stodoły jednak niewiele zostało. Straty oszacowano na 250 tys. złotych.
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, sprawcą zdarzenia był Dj, który wracał z imprezy charytatywnej.
Polecany artykuł: